Nad wodę
Uwielbiam spędzać czas nad wodą. Nigdzie nie relaksuję się tak, jak na piasku, spoglądając na wodę. Uwielbiam taki spokój zachodzącego słońca i szum wody. Prawie w każdej okolicy da się znaleźć jakieś przyjemne miejsce, w którym można się powylegiwać i odciąć na chwilę od świata.
Uwielbiam pikniki. Moje zazwyczaj są dosyć proste. Najczęściej ograniczamy się do bagietek i jakiejś pasty. Czasami kabanosy do tego. Pojawiają się tez winogrona, albo inne owoce. Gdy więcej czasu i ochoty robię na szybko spring rollsy. Raczej nie bawię się w pieczenie pięknego ciasta i zabieranie ze sobą całej blachy- byle wyglądało jak najlepiej. Nie mam też pięknych wstążek dookoła koca, ani koszyka piknikowego. Nie robię żadnych wymyślnych dań, nie zabieram ze sobą talerzy, ani całego ekwipunku. Zamiast lemoniady z fancy słoiczków piję zwyczajne piwo z butelki. Ale jest swojsko, sielsko i spokojnie. Czyli tak, jak lubię najbardziej.
Nie ma sensu dorabiać ideologii tam, gdzie jest ona zbędna ;)
OdpowiedzUsuńWolny czas trzeba spędzać swobodnie!
Nie estetycznie ;P A przynajmniej nie za wszelką cenę ;P
Śliczna sukienka, ładne zdjęcia!
Bardzo Ci dziękuję i w zupełności się zgadzam. :)
Usuń