6 nowych słów na Dzień Języka Ojczystego

No dobra, Dzień Języka Ojczystego tak naprawdę był wczoraj, czyli 21 lutego. Chociaż poszło mi i tak lepiej niż rok temu, gdy z tekstem na Dzień Języka Ojczystego spóźniłam się dwa dni. Może za rok się uda? W każdym razie to dobry pretekst, by podzielić się językowymi ciekawostkami, które uwielbiam. Tym razem nie będzie o błędach (czyli zdecydowanie mojej ulubionej części polszczyzny), a o nowych słowach. Słownik Języka Polskiego PWN jest co roku aktualizowany i są do niego dodawane nowe słowa. Przyznam, że zazwyczaj podchodzę do tematu dość sceptycznie i nie jestem fanką nowości, ale z drugiej strony... to, że język się rozwija jest naturalnym zjawiskiem, a że dziś dopisujmy do słownika najczęściej anglicyzmy - cóż, akurat takie czasy. Kiedyś polszczyznę zalewały zapożyczenia z francuskiego, a dziś zupełnie nie zastanawiamy się nad pochodzeniem takich słów jak: farsz, banalny, beszamel czy brylować. Tak pewnie też będzie za kilkadziesiąt lat w przypadku dzisiejszych "nowości", które choć na co dzień powszechnie używane, jakoś trochę uwierają w słowniku.





1. Lajk 


Obok lajka, warto wymienić jeszcze Fejsa, czy selfie, które też możemy znaleźć w Słowniku Języka Polskiego. To chyba najlepszy przykład na to, że uzus, czyli praktyka panująca w danym języku ma duży wpływ na to, jakie słowa zostają oficjalnie dopuszczone i wprowadzone do słownika.

2. Nieogar 


Przyznam, że ta definicja słownikowa mnie zaskoczyła, bo według słownika nieogar to stan niogarnięcia, poczucie braku kontroli nad swoimi sprawami, podczas gdy zawsze używałam tego słowa jako określenia osoby, np: "ale jestem nieogarem", tymczasem słownik sugeruje wersję "mam nieogar". 

3. Dissować 


Że dissować, znaczy obrażać, to wiedziałam, ale że oznacza to również wykonywanie lub nagrywanie piosenki ukazującej negatywne cechy jakiejś osoby, to już zupełnie nie. Rzeczownik od dissować to natomiast diss, nie dis! 

4. Sru!


Przyznam, że "sru" jako nowe słowo zdecydowanie zaskoczyło mnie najbardziej. To wykrzyknik (wyraz dźwiękonaśladowczy?). Oj przyda się w scrabblach! 

5. Wrap 


Trochę zaskoczyło mnie to, że można to słowo czytać również jako "rap" - ktoś z Was tak mówi? :D No i nie wiem, czy określenie wrapa, jako kanapki z okrągłego chlebka z  nadzieniem w środku jest najtrafniejszą definicja. 

6. Afterparty 


Czyli luźniejsza impreza po większym wydarzeniu. Dla odmiany, zarówno forma skrócona, czyli after, jak i bifor występują jedynie w języku potocznym.


Wszystkie słowa zostały podlinkowane do definicji zawartej w Słowniku Języka Polskiego, więc jeśli ktoś jest ciekawy (choć pewnie znaczenie jest doskonale znane), to wystarczy kliknąć w słowo z nagłówków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Twój dobre słowo, motywująca krytyka są dla mnie motorem do działania! Zostaw ślad po swojej obecności. :)

Copyright © 2014 Nikola Tkacz - blog lifestylowy , Blogger