Punkt widokowy w Kleszczowie
Cudze chwalicie, swego nie znacie. Niby pusty frazes, ale jak bardzo prawdziwy. Podejrzewam, że gdyby ktoś mi tak powiedział, to bym się mocno oburzyła i powiedziała: jak to?! Przecież byłam nad Bałtykiem, kilka szczytów w Tatrach zaliczyłam, widziałam największe polskie miasta. Nic bardziej mylnego...
Czasami pewnie myślicie podobnie, jak ja, że żeby coś fajnego zobaczyć trzeba mieć dużo pieniędzy i czasu i w ogóle to strasznie dużo z tym zachodu. Na różnych blogach można poczytać jakieś mądre teksty o odkrywaniu swojej okolicy, ale kto by tam chciał- przecież u siebie to już wszystko dobrze znam i co tu może być takiego ciekawego do zobaczenia. Jakbym mieszkała na Mazurach/Podlasiu/w górach/ gdziekolwiek indziej, tylko nie tu, gdzie mieszkam, to by było zupełnie co innego. Sama długo tak myślałam, ale to bardzo mylne podejście do sprawy.
Byłam przeświadczona, że u mnie to naprawdę nie ma co zobaczyć. No w ogóle nic. Wiecie, że mieszkam w miejscu, które przewija się przez każde zestawienia ciekawych miejsc, które warto zobaczyć w Polsce? W końcu mieszkam w Bełchatowie- mamy tu dziurę, którą podobno widać z kosmosu, a to nie taka zwyczajna sprawa.
Miejsce ciekawe tylko czemu nie ma znowu zdjęcia całej stylizacji? ;-(
OdpowiedzUsuńA no tak czasami bywa :)
UsuńJa kocham Polskie tereny! Są piękne!!
OdpowiedzUsuńA ja właśnie wróciłam z kolejnego wypadu na Dolny Śląsk i nadziwić się nie mogę jak tam pięknie...
OdpowiedzUsuńDolny Śląsk to moje rodzinne strony, więc również bardzo lubię. ;) Ale żeby rozwiać wszelkie wątpliwości (bo są częste) Bełchatów leży w Łódzkiem. :)
UsuńFajne zdjęcia, ciekawe ujęcia :)
OdpowiedzUsuńUdana fotorelacja. Choć nie jestem zwolenniczką uprzemysłowionych terenów, ja również uwielbiam Dolny Śląsk, pozdrawiam z Wrocławia.
UsuńBełchatów to województwo łódzkie :)
UsuńNiesamowite miejsce. Idealny plener na jakąś ostra stylizację w mrocznym klimacie np dużo czarnej skóry, fajna biżuteria...
OdpowiedzUsuń