Jak w Wigilię, tak przez cały rok
Boże Narodzenie, jak każde święto, niesie ze sobą cały szereg przesądów. Wiadomo, że to raczej element humorystyczny i nikt nie bierze ich na serio, ale w końcu są elementem tradycji, więc warto je znać. Tak z ciekawości. U mnie w domu w uszkach ukryty jest grosik- ten, kto na niego trafi będzie cieszył się dostatkiem przez cały rok. Popularne jest też zachowywanie łuski z wigilijnego karpia w portfelu. Czytając o przesądach wigilijnych trafiłam na całe mnóstwo przedziwnych, o których nigdy nie słyszałam. Czy nacierasz zęby czosnkiem, aby mieć je zdrowe w nadchodzącym roku? Jeśli tak, to współczuję współbiesiadnikom. A może myjesz się w wodzie z monetami, aby zapewnić sobie przypływ gotówki? Niektóre z przesądów są co najmniej absurdalne, ale taki ich urok. Nie stosuję się do nich, ale lubię o nich wiedzieć. To ciekawy element tradycji i wierzeń pogańskich.
Jest jednak jeden przesąd, w który wierze i do którego się stosuję.
Jest jednak jeden przesąd, w który wierze i do którego się stosuję.
Jak w Wigilię, tak przez cały rok
To zdanie, które słyszałam co roku od dzieciństwa ma dla mnie szczególne znaczenie. Staram się w Wigilię robić, taki rzeczy, które chciałabym robić przez najbliższy rok. I odwrotnie- unikam tego, czego chciałabym jak najmniej w swoim życiu. Wiem, że to tylko pewien przesąd i wcale nie musi to wyglądać tak, że jeżeli w Wigilię będę chora, to tak będzie przez cały rok. Kiedyś miałam w święta ospę wietrzna i normalnie minęła po 10 dniach. Chodzi o pewną wiarę w moc sprawczą tego przesądu. O wiarę w to, że możemy wpłynąć na wygląd naszego życia i tworzyć je najpiękniejszym. Dlatego w Wigilię unikamy kłótni, nie pożyczamy nic, staramy się zamknąć nierozwiązane dotąd sytuacje. My na przykład co roku w Wigilię rozwozimy do najbliższych znajomych słoiczek kutii- taki symbol podtrzymywania znajomości.Co ja robię?
Ja na przykład co roku w Wigilię rano się trochę uczę. Może wydaje się Wam to dziwne, ale lubię poszerzać swoją wiedzę i chcę to robić w najbliższym roku. Może nie zawsze uczę się tego, co sprawia mi największą przyjemność, ale widzę w tym sens i dlatego robię to w Wigilię. Do tego jem pyszne śniadanie i robię coś przyjemnego dla siebie. Ładne paznokcie, maseczka na włosy, bardziej starannie wykonany makijaż. Teraz na przykład piszę tekst ba bloga, bo chciałabym robić to również w przyszłym roku. A wieczorem spędzam czas z rodziną przy wigilijnym stole i to dla mnie najpiękniejszy moment.
Czas na zmiany
Skoro jak w wigilię, tak przez cały rok, to nie ma lepszego momentu na wprowadzenie jakiegoś nowego nawyku w swoje życie. Każdy moment jest dobry, żeby podjąć jakieś postanowienie i w nim trwać. Niekoniecznie trzeba czekać na Nowy Rok. Właśnie za oknem mignął mi biegnący mężczyzna- może właśnie dzisiaj zaczął? Kto wie. Może chciałbyś więcej czytać? Zacznij od dzisiaj. Każdy ma coś, co zostawia na kiedyś. Od kiedyś zacznę itd. Ja od dzisiaj postanawiam nie korzystać z telefonu w łóżku tuż przed snem. Skoro jak w Wigilię, tak przez cały rok, to na pewno się uda!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój dobre słowo, motywująca krytyka są dla mnie motorem do działania! Zostaw ślad po swojej obecności. :)