4 fikcyjne kobiety, które mnie inspirują
Zapewne każdy z Was ma swojego idola, osobę, która inspiruje. Są takie osoby, czy postacie fikcyjne, które sprawiają, że od razu wzrasta w nas motywacja do działania. JA od zawsze fascynowałam się silnymi kobietami. W dzieciństwie uwielbiałam na przykład bajkę o Księżniczce Tenko- silnej i inteligentnej. Dlatego dziś mam dla Was tekst, w którym opowiem o 5 fikcyjnych postaciach silnych kobiet, które mnie bardzo inspirują. Niektóre z nich znam od dawna, inne poznałam stosunkowo niedawno, ale wszystkie są dla mnie ważne.
1. Elle Woods
Nie przypadkiem na pierwszym miejscu znalazła się najładniejsza prawniczka, Legalna blondynka, Elle Woods. Jeszcze kiedy na myśl mi nie przychodziły studia prawnicze, to Elle była dla mnie ogromną inspiracją i myślałam sobie, że fajnie by było być taką, jak ona. Podziwiam ją za wytrwałość, samozaparcie i determinację w dążeniu do celu. To jaką drogę przeszła od blondynki zainteresowanej modą do świetnego prawnika, ile przeszkód na swojej drodze musiała pokonać jest godne podziwu. No i ten wdzięk :)2. Scarlett O'Hara
Scarlett jest postacią, którą z tych wszystkich znam najdłużej. Gdy byłam mała w telewizji leciał film "Scarlett" i wtedy się zafascynowałam tą piękną kobietą z Południa. Potem trafiłam na "Przeminęło z wiatrem", a jeszcze później przeczytałam wszystkie książki, by jeszcze bardziej pokochać tę kobietę. Chociaż Scarlett bywa kapryśna, humorzasta i infantylna, ma wiele wad, nie jest dobrą matką, to jest wyjątkowo silną i zdeterminowaną postacią. Podziwiam ją za siłę, którą się okazała podczas walki o Tarę. Z nieco zadufanej w sobie i trochę lekkomyślnej dziewczynki w chwili musiała stać się silną, dojrzałą i odpowiedzialną kobietą. I bez wątpienia podołała tej roli. No i znów- mając przy tym tyle wdzięku. :)3. Blair Waldorf
Przyznam się od razu, że nie znosiłam Blair, gdy oglądałam Plotkarę. Nie byłam w stanie pojąć, jak jedna osoba może siać tyle intryg i czynić innym ludziom tyle zła, kompletnie bezpodstawnie. Dopiero jakiś czas po obejrzeniu serialu, zrozumiałam, że w gruncie rzeczy Blair ma w sobie wiele dobrych cech. Jest silna, uparta i wytrwale dąży do celu, choćby po trupach. Czy to moralne, czy nie to już inna sprawa, ale trzeba wziąć pod uwagę w jakim świecie ona żyje i że mimo, że pozornie wydaje się, że ma wszystko, to przeżyła sporo cierpień w swoim życiu. Nie zmienia to faktu, że zawsze udaje jej się osiągnąć swój cel, nie poddaje się i uczy się na błędach. No i znów- jak ona pięknie wygląda!4. Hermiona Granger
To postać zupełnie inna niż poprzednie. U niej nie dominują wdzięk i uroda. U niej na pierwszym planie jest inteligencja. Nieodparty wdzięk pojawia się z czasem. Hermiona zawsze była dla mnie wzorem. Podziwiam ją za inteligencję, chęć posiadania wiedzy, błyskotliwość i odwagę. Mało kto nie wstydzi się swojej wiedzy, ani tego, że się uczy. Ja też lubię się uczyć. Jasne, czytanie orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości nie jest moją ulubioną rozrywką, ale lubię wiedzieć. Tak jak Hermiona. Poza tym podziwiam ją, bo jako mugol nie miała łatwego startu i wszystko zawdzięcza swojej ciężkiej pracy i determinacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Twój dobre słowo, motywująca krytyka są dla mnie motorem do działania! Zostaw ślad po swojej obecności. :)