Szyfoniera- jak wybrać stanik?
Zazwyczaj na tym blogu pojawiają się ubrania, bo też wyjściowo blog ten miał o modzie traktować. Jak doskonale wiecie zazwyczaj poruszam różne inne tematy z ubraniami kompletnie niezwiązane, ale dzisiaj będzie bardziej w temacie.
Zastanawiałyście się kiedyś (bo jednak bardziej do Pań dzisiaj się będę zwracać), ile czasu poświęcacie na wybór stroju? To legendarne: nie mam się w co ubrać! Chyba każda z nas przechodziła ten problem, stojąc przed pełną szafą... :) Ale dziś nie o tym. Dzisiaj będzie o czasami zapominanej i pomijanej, ale jakże ważnej i wyjątkowej... bieliźnie. :)
Na początku bardzo Wam polecę wpis (tutaj) Ania z bloga Ania maluje, który mówi o... bawełnianych gaciach. Nie jestem w stanie tego przedstawić lepiej niż Ania, która zrobiła to mistrzowsko.
Ale nie o bawełnianych gaciach dzisiaj będzie, bo jednak majtki (nawet te koronkowe) nigdy szczególnie mnie nie pasjonowały. Za to biustonosze są znacznie ciekawszą (i chyba ważniejszą) historią!
Może zacznę od nazwy dzisiejszego wpisu- szyfoniera. Cóż to takiego jest? Wysoka, wąska komoda z szufladami na bieliznę (według słownika języka polskiego). Ale Szyfoniera to także wyjątkowe miejsce w Łodzi przy ul. Legionów 2. To istne królestwo biustonoszy. I kompletnie nie chodzi mi o wybór (który jest niesamowity), ale o profesjonalne podejście! Idąc tam (a gorąco polecam), poznacie niesamowitą stanikomaniaczkę, która zna się na swoim fachu. A jej fachem jest...? bra-fitting. Mam nadzieję, że większość z Was o tym słyszała i nosi rewelacyjnie dobrane staniki, ale niestety mam tę świadomość, że większość Polek nosi fatalne biustonosze. Za duże obwody i za małe miski to zdecydowany standard...
Zachęcam do zajrzenia na tego bloga- stanikomania! to miejsce w sieci, które pomoże Wam znaleźć informacje na temat bra-fittingu, Waszego rozmiaru, miejsc z szeroką ofertą rozmiarów i generalnie tego, jak biustonosz wyglądać powinien.
Czemu ja w ogóle o tym pisze? Bo ważne jest, żebyśmy czuły się w swoim ciele fenomenalnie. Biust jest wyjątkowym atutem kobiecości i warto o niego zadbać. Gwarantuję Wam, że komfort noszenia dobrze dobranego stanika jest nieporównywalny i dodaje dużo pewności siebie. I nie chodzi tylko o to, żeby fajnie wyglądać i dobrze się czuć (chociaż to też jest ogromnie ważne), ale w ten sposób dbacie też o Wasze zdrowie- o zdrowie kręgosłupa na przykład.
A przecież nie ma nic lepszego na poprawę humoru niż ładna bielizna. :)
A Wy? Jak podchodzicie do bielizny? Znacie swój rozmiar?
Zastanawiałyście się kiedyś (bo jednak bardziej do Pań dzisiaj się będę zwracać), ile czasu poświęcacie na wybór stroju? To legendarne: nie mam się w co ubrać! Chyba każda z nas przechodziła ten problem, stojąc przed pełną szafą... :) Ale dziś nie o tym. Dzisiaj będzie o czasami zapominanej i pomijanej, ale jakże ważnej i wyjątkowej... bieliźnie. :)
Na początku bardzo Wam polecę wpis (tutaj) Ania z bloga Ania maluje, który mówi o... bawełnianych gaciach. Nie jestem w stanie tego przedstawić lepiej niż Ania, która zrobiła to mistrzowsko.
Ale nie o bawełnianych gaciach dzisiaj będzie, bo jednak majtki (nawet te koronkowe) nigdy szczególnie mnie nie pasjonowały. Za to biustonosze są znacznie ciekawszą (i chyba ważniejszą) historią!
Może zacznę od nazwy dzisiejszego wpisu- szyfoniera. Cóż to takiego jest? Wysoka, wąska komoda z szufladami na bieliznę (według słownika języka polskiego). Ale Szyfoniera to także wyjątkowe miejsce w Łodzi przy ul. Legionów 2. To istne królestwo biustonoszy. I kompletnie nie chodzi mi o wybór (który jest niesamowity), ale o profesjonalne podejście! Idąc tam (a gorąco polecam), poznacie niesamowitą stanikomaniaczkę, która zna się na swoim fachu. A jej fachem jest...? bra-fitting. Mam nadzieję, że większość z Was o tym słyszała i nosi rewelacyjnie dobrane staniki, ale niestety mam tę świadomość, że większość Polek nosi fatalne biustonosze. Za duże obwody i za małe miski to zdecydowany standard...
Zachęcam do zajrzenia na tego bloga- stanikomania! to miejsce w sieci, które pomoże Wam znaleźć informacje na temat bra-fittingu, Waszego rozmiaru, miejsc z szeroką ofertą rozmiarów i generalnie tego, jak biustonosz wyglądać powinien.
Czemu ja w ogóle o tym pisze? Bo ważne jest, żebyśmy czuły się w swoim ciele fenomenalnie. Biust jest wyjątkowym atutem kobiecości i warto o niego zadbać. Gwarantuję Wam, że komfort noszenia dobrze dobranego stanika jest nieporównywalny i dodaje dużo pewności siebie. I nie chodzi tylko o to, żeby fajnie wyglądać i dobrze się czuć (chociaż to też jest ogromnie ważne), ale w ten sposób dbacie też o Wasze zdrowie- o zdrowie kręgosłupa na przykład.
A przecież nie ma nic lepszego na poprawę humoru niż ładna bielizna. :)
A Wy? Jak podchodzicie do bielizny? Znacie swój rozmiar?
Dziś przechodząc koło tego sklepu przeszło mi przez głowę "ciekawe, jak u nich z rozmiarami", bo niestety, nawet mając niewielki biust, jak ja, w większości sklepów (także tych typowo bieliźniarskich) trudno znaleźć dobrze dopasowany biustonosz :( Niestety nie weszłam, bo leciałam na tramwaj, ale któregoś dnia muszę się zatrzymać :)
OdpowiedzUsuńMają baaaaardzo szeroką rozmiarówkę :) Nawet zadowalają moje nietypowe potrzeby i oferują obwód 60! :) Także gorąco polecam!
UsuńDziękuję za podlinkowanie,sprawiłas mi wielka przyjemność :)
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie. :)
UsuńKiedy masz egzamin na prawko? :)
OdpowiedzUsuńPo 11 listopada najwcześniej. :)
Usuń